Royal Dutch Shell poinformował w poniedziałek o dwóch swoich największych platformach w US Zatoka Meksykańska, Mars i Ursa raczej nie wznowią produkcji do 2022 r. z powodu „znacznych uszkodzeń strukturalnych” spowodowanych przez huragan Ida pod koniec sierpnia. Shell powiedział, że uszkodzenia w stacji przeładunkowej West Delta-143 uniemożliwiły mu kierowanie marsjańskiej ropy naftowej i innych gatunków ropy naftowej oraz gazu ziemnego z kilku pól do rur, które prowadzą go na brzeg.
Uczestnicy rynku oszacowali, że awaria może zakłócić około 300 000 baryłek dziennie, czyli jedną szóstą mocy produkcyjnych w Zatoce. Stanowi to również około 50% produkcji Shella w regionie. US regulatorzy podali, że 331 078 baryłek dziennie, czyli 18% wydobycia ropy naftowej na morzu US Zatoka Meksykańska pozostała niedostępna trzy tygodnie po wylądowaniu Idy.
Oczekuje się, że awaria Shella skłoni nabywców do poszukiwania alternatywnych gatunków ropy. Handlowcy twierdzą, że rosyjski Ural pojawił się jako główna alternatywa dla Marsa Shella wraz z innymi gatunkami z Kanady, Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu.